Biuletyn ZPAV – Lato 2011
Szanowni Państwo,
Zbliżająca się kampania wyborcza przyniesie nam zapewne zalew haseł, które będą wprawdzie piękne i dające się streścić w zdaniu „Jest źle, ale my zrobimy lepiej”, ale jednocześnie nie będzie można tak realnie rozliczyć z nich zwycięzców w przyszłości, bo owo „lepiej” jest szalenie trudne do zmierzenia.
Szanowni Państwo,
Zbliżająca się kampania wyborcza przyniesie nam zapewne zalew haseł, które będą wprawdzie piękne i dające się streścić w zdaniu „Jest źle, ale my zrobimy lepiej”, ale jednocześnie nie będzie można tak realnie rozliczyć z nich zwycięzców w przyszłości, bo owo „lepiej” jest szalenie trudne do zmierzenia.
By nasze naczelne hasło – „Muzyka, to się opłaca” - nie budziło takich podejrzeń wraz z innymi organizacjami chroniącymi współtwórców odtwarzanej muzyki , postanowiliśmy przeprowadzić, za pośrednictwem TNS OBOP, badania, mające dać odpowiedź na pytanie: ile warta jest muzyka? W niniejszym biuletynie publikujemy pierwsze ich wyniki, pokazujące nie tylko ile na muzyce można zarobić, ale – ile na jej braku można stracić.
Tradycyjnie opowiemy też o postępach związanych z realizacją dyspozycji, jakie zawarte zostały w nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, a także o tym, jak wygląda rynek tych praw, chronionych przez organizacje zbiorowego zarządzania na świecie. Dwudziestolecie istnienia ZPAV jest okazją do krótkiej refleksji nad zmianami, jakie zaszły na polskim rynku muzycznym w tym okresie, który zbiegł się z okresem zmian ustrojowych w Polsce i rewolucji technologicznej na świecie – wszak rok 1991, rok urodzin ZPAV to także rok, w którym pojawiły się w Polsce pierwsze konta e-mailowe...
Mając nadzieję, że dobra muzyka umili Państwu zmienną w tym roku letnią aurę - życzę miłej lektury.
Bogusław Pluta
Dyrektor OZZ ZPAV