GRAJĄCE PRZYSTANKI NA ŚLĄSKU, CZYLI JAK UMILIĆ PODRÓŻNYM CZAS, KIEDY OCZEKUJĄ NA AUTOBUS
Muzyka jest stałym elementem wpływającym na klimat baru, sklepu czy salonu urody. Ale nie tylko tam. 0d 2010 roku podróżujący komunikacją miejską w Tychach i kilku sąsiednich miejscowościach już nie nudzą się w trakcie oczekiwania na autobus. Czas umila im dobra muzyka. Pomysłodawcą idei jest firma Makrotel z Tych.
Skąd pomysł na taki rodzaj biznesu?
Głównym powodem powstania "Grających Przystanków" jest zamiłowanie do muzyki. Muzyka od zawsze umilała czas ludziom dlatego wyszliśmy naprzeciw potrzebom podróżnych, którzy szukali sposobu na milsze spędzenie czasu w oczekiwaniu na połączenie. Z tych poszukiwań zrodziły się "Grające Przystanki".
Na czym dokładnie polega wykorzystanie przez Państwa muzyki i jak przekłada się to na cel biznesowy?
Muzyka umila podróżnym oczekiwanie na połączenie komunikacji miejskiej. Maksymalny czas oczekiwania na takie połączenie to wg naszych ustaleń 15 minut.
Celem "Grających Przystanków" jest wprowadzenie przez ten czas mieszkańców w pozytywny nastrój, dzięki płynącej z głośników muzyce. Natomiast nasz cel biznesowy realizowany jest dzięki emisji bloków reklamowych pomiędzy utworami muzycznymi.
Ile godzin dziennie gracie?
Godziny emisji muzyki są dostosowane do częstotliwości połączeń komunikacji miejskiej oraz ilości osób przebywającej na przystankach. Średnio gramy około 12 godzin dziennie.
Kto dobiera repertuar?
Repertuar dobieramy sami ściśle współpracując ze specjalistami związanymi z branżą muzyczną i reklamową. Jest to muzyka środka, trafiająca w gusta większości mieszkańców.
Jak ludzie reagują na takie przystanki?
Spotykamy się jedynie z pozytywnymi reakcjami. Podróżnym bardzo podoba się pomysł na spędzenie czasu na przystanku w rytmach popularnych piosenek. Uśmiech na twarzach wywołuje również spot jaki nadajemy, gdy "Grający Przystanek" sam się przedstawia i opowiada o swoich możliwościach.
Czy robiliście Państwo jakieś badania na ten temat, jak wpływa muzyka na oczekujących na autobus?
Jak już wspominałem docierały do nas pozytywne uwagi dotyczące naszego projektu. Jako ciekawostkę mogę podać przykład: otrzymaliśmy informację, że ludzie tańczyli na jednym z naszych przystanków.
Tego typu wiadomości potwierdzają sens naszego działania i dają nam siłę do rozwoju projektu.
Na jakim terenie Państwo działacie?
Zaczeliśmy od Tych, gdzie mieści się siedziba naszej firmy, następnie poszerzaliśmy zakres naszej działalności o sąsiednie miejscowości i oczywiście cały czas pracujemy nad zwiększeniem naszego zasięgu. Widząc pozytywne reakcje podróżujących, mamy nadzieję na zainteresowanie się naszą ofertą innych miast.
Czy macie Państwo jeszcze jakieś nowe pomysły na wykorzystanie muzyki?
Oczywiście, myślę że pod koniec roku ruszymy z nowym projektem również związanym z muzyką, jednak jego szczegóły będziemy mogli zdradzić dopiero pod koniec tego roku.
Dziękujemy za rozmowę Marcinowi Skrzyńskiemu z firmy MAKROTEL s.c., która jest właścicielem “Grających przystanków”.